ABS ma swoje wady i zalety , według mnie to głupota odłączyć w zimę przecież po to jest aby go używać , niestety abs wariuje na tzw tarce (zrywanie asfaltu takie ) itp.
Wyłączacie w zimie ABS ???
Zwiń
X
-
Sprobujcie hamowac jadac z gorki, jak jest gololedz. Bez abs-u kolo sie blokuje i naciska na plyte lodowa, az ta peknie i dostajemy sie do mokrego asfaltu i wrzynamy w ten lod jak lodolamacz.
stary zupelnie sie z toba nie zgadzam!!!!!
[ Dodano: Wto 22 Lis, 05 22:37 ]
[quote]Sprobujcie hamowac jadac z gorki, jak jest gololedz. Bez abs-u kolo sie blokuje i naciska na plyte lodowa, az ta peknie i dostajemy sie do mokrego asfaltu i wrzynamy w ten lod jak lodolamacz.[/quote
Dig Dug zupelnie sie z toba nie zgadzam!!!!!Skoda Octavia 19-TDI Elegance 136/304NM
Komentarz
-
-
Wyłączyć czy nie? Sprawa indywidualna
Zwykle porównując drogę hamowani: z ABSem i bez, hamujący bez w/w układu ciśnie jak głupi na hamulec blokując koła.
Jak wszystkie systemy elektroniczne ABS powstał by raczej pomagać, a nie szkodzić. Jednak z drugiej strony odbiera część kontroli nad pojazdem. Decyzja należy do kierowcy i zależy od jego umiejętności.
Ominięcie przeszkody bez ABSu jest możliwe choć wymaga większych umiejętności, umiejętności wykraczających poza "po prostu" prowadzenie auta (np. rajdowa przeszłość
Dzięki ABSowi nie każdy musi wiedzieć np kiedy popuścić hamulec przy hamowaniu by coś ominąć, jak mocno to zrobić itd.
Za ABSem przemawia fakt, że w kabinie mamy jeden pedał hamulca, system dysponuje czterema i choć czasem może szaleć (np. na mokrym przejściu dla pieszych) to jednak precyzyjniejszy
!!Jak wyłączysz ABS, samochód pojedzie nie tam gdzie chcesz, tylko tam gdzie umiesz go poprowadzić! !
Komentarz
-
-
Jest jeszcze jeden aspekt o którym nikt nie napisał, mianowicie zachowanie toru jazdy. Kiedyś z kolegą bawiliśmy się na oblodzonym placu dwoma samochodami, moją Felicią Hatchback (wersja SafeLine, z ABS), oraz jego Astrą II Kombi (wersja jakaś podstawowa, bez ABS). Myk polegał na tym, że nawierzchnia była bardzo nierówno śliska, hamowanie moją Felką było bezproblemowe, po prostu hamulec i zaczynasz się zatrzymywac, w przypadku jego samochodu była masakra - jedno mocne wciśnięcie hamulca powodowało w ułamku sekundy obrót o 90 stopni. Zamienialiśmy się samochodami i reakcja kolegi była w zasadzie następująca - następny samochód będzie miał ABS, bo nie miało większego znaczenia kto jechał którym samochodem, efekty były podobne.
Tak więc mam pytanie do zwolenników jazdy bez ABS - co zrobisz jak nie masz ABS, wyskoczysz zza zakrętu, zobaczysz nagle przeszkodę, wciśniesz hamulec i okaże się że właśnie już jedziesz bokiem, bo pod lewymi kołami był lód a pod prawymi śnieg?
Myślę że ja osobiście jestem niezłym kierowcą, potrafię jeździc bez ABS, ale co się sprawdza w sporcie, niekoniecznie się sprawdza w życiu codziennym. Pierwsza różnica to inne warunki wejściowe, zwłaszcza brak "cywilnych" pojazdów na torze w trakcie wyścigu, druga to ciągła gotowośc do reakcji. Nie uwierzę nikomu jak mi powie że w trakcie codziennej jazdy na drodze jest zawsze na 100% gotów do reakcji i ma pełną informację o stanie nawierzchni.
To tyle moich przemyśleń, pozdrawiam wszystkich i życzę jak najmniej awaryjnych hamowań.Spider
---------------
Octavia II Elegance, 1.9 TDI (BKC) DSG + ESP + Xenon, Czerń Magiczna, chip tuning 140hp/300nm
Komentarz
-
-
A czy jak wyjmiecie bezpiecznik lub odłączycie ABS wyłącznikiem, to poza kontrolką ABSu zapala wam się jeszcze kontrolka od hamulców (czerwona) i piszczy? U mnie tak jest. Dodam, że samochód jest z 99 roku (czyli sprzed FL, ale np. deska już jest nowa, czyli to taka przejściówka).
[ Dodano: Pią 25 Lis, 05 12:59 ]
A, i jak jest z włączaniem i wyłączaniem tym dodatkowym wyłącznikiem. Można w czasie jazdy, czy tylko przy wyłączonym zapłonie raczej.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez AligatorWyłączenie ABS jest banalnie proste - przełącznik w szereg z obwodem bezpiecznika ABSu i już jeździmy bez ABSu Ja mam taki dupny przełącznik na desce, więc w razie czego mogę szybko wyłączyć.
Z lewą nogą jest troche zabawy, ale też da się ją aktywować
Osobiście zimą jeżdzę z lewą ale z włączonym ABSem, bo dla osoby przyzwyczajonej do ABSu jego wyłączenie może oznaczać bardzo szybki dzwon - na lodzie koła szybciutko się blokują więc motor gaśnie. ABS wyłączam sobie albo jak jadę się "poślizgać" albo jak na drodze jest świeży śnieg - wtedy lewa + brak ABSu to na prawde bajer
a ktory bezpiecznik jest od ABSu? i jak deaktywowac odciecie paliwa przy hamowaniu?Antoine, member of Automobilklub Tomaszowski
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez tompolA o co chodzi wogóle z tą lewą nogą? :roll:
To tak w wielkim skrocie."...Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść"
STOP ECO-TERRORISM!
Komentarz
-
-
Jasne. Dzięki.
Tylko, że jak ja próbowałem lewą nogą nacisnąć hamulec, to o mało nie stałem się ornamentem na przedniej szybie, pomimo niewielkiej prędkości testowej. :diabelski_usmiech Trzeba mieć wyczucie. Mnie się zdarza nawet prawą czasem depnąć zbyt mocno bez potrzeby. Czy Octa ma jakieś specjanie czułe hamulce? Jak dotąd jeżdziłem kilkoma samochodami i żaden tak nie miał, choć co prawda nigdy nie była to ta klasa co Octa, więc i hamulce nie takie. :roll:
Komentarz
-
-
Caly problem polega na tym, ze w VW standardowo przy mocniejszym wciskaniu hamulca odcina paliwo, daltego trzeba to wylaczyc programowo, jak ktos chce sie pobawic w KJSach.
Co do hamulcy, to trzeba przyznac, ze Octa ma przyzwoite hamulce."...Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść"
STOP ECO-TERRORISM!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez MiKruSNiestety - hamowanie lewa noga trzeba potrenowac.
Bo normalnie ona "przyzwyczajona" jest do pracy w trybie zero-jedynkowym - czyli wciskanie i puszczanie sprzegla."...Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść"
STOP ECO-TERRORISM!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez MiKruSNiestety - hamowanie lewa noga trzeba potrenowac.
Bo normalnie ona "przyzwyczajona" jest do pracy w trybie zero-jedynkowym - czyli wciskanie i puszczanie sprzegla.
Dojazd do skrzyzowania, odruchowo sprzeglo, a tu zonk :diabelski_usmiech
Pozdrawiam
Zibi
Komentarz
-
-
A tam dojazd do skrzyzowania, najpierw ruszasz i przypomina Ci sie ze nie ma sprzegla, potem masz odruch ze dociskasz gaz zeby rozpedzic auto do zmiany biegu a tu znow brak sprzegla a bieg sam sie zmienil. Przy hamowaniu normalnie prawa noga, bo niby mozna nauczyc sie lewa, ale jak to bylo wyzej - trzeba miec wyczucie
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Aligatorktóry bezpiecznik ? hmm... nie pamiętam, musisz poszukac w instrukcji ;-)
z deaktywacją odcięcia to trzeba się już trochę namęczyć ;-)Antoine, member of Automobilklub Tomaszowski
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez AntoineZamieszczone przez Aligatorktóry bezpiecznik ? hmm... nie pamiętam, musisz poszukac w instrukcji ;-)
z deaktywacją odcięcia to trzeba się już trochę namęczyć ;-)saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
a czy tak samo chamuje sie lewa noga jak z tylu sa bebny???
wiadomo ze bebny tarczom nie rowne i zastanawiam sie czy zrobienie tak jak piszecie zablokuje mi tyl??? czy tylko zmeczy mi sprzeglo(no bo chyba takie hamowanie raczej zdrowe nie jest :diabelski_usmiech :twisted: )
a tak po dluzszym zastanowieniu to czy nie lepiej poprostu zaciagnac reczny??
bo to chyba bedzie podobny efekt????
Komentarz
-
Komentarz